Książeczki kontrastowe dla niemowląt, czyli prezent idealny


Po narodzinach Nikosia wielu odwiedzających nas znajomych obdarowywało go różnymi niezwykłymi prezentami. Jako świeżo upieczeni rodzice mieliśmy niezliczone wręcz ilości wszelkiego rodzaju grzechotek, przywieszek i wszelakiej maści ubranek, które bez problemu starczyłyby do otworzenia małego sklepu z odzieżą dziecięcą. Jakże bardzo byliśmy zaskoczeni, kiedy w nasze ręce wpadły niezwykle pięknie wykonane książeczki sensoryczne. Posiadają one cztery strony i osiem obrazków lub wzorów, które natychmiast przykuły uwagę naszego malucha. Hitem okazała się żółta książeczka z obrazkami zwierząt (psa, kaczki, żaby czy rybki). Nikoś złapał ją w swoje rączki i od tego momentu świat przestał dla niego istnieć. Gniótł i przewracał strony książeczki, oglądał dokładnie każdą stronę, nie mogąc się nadziwić intensywności barw i kontrastowi uwypuklającemu wizerunek każdego zwierzątka. 


Książeczki tego rodzaju nie są jeszcze bardzo popularne w naszych domach i rzadko spotyka się je wśród zabawek maluchów. A wielka szkoda, bo jakość ich wykonania przebija o dziesięć długości chińską tandetę, jaka dostępna jest w supermarketach. 
Książeczki, które wpadły w łapki naszego Nikosia wykonane zostały ręcznie przez małżeństwo z Poznania prowadzące pracownię rękodzieła artystycznego Parenti.

Od samego początku, kiedy tylko rozpakowaliśmy zabawkę wiedzieliśmy, że mamy do czynienia z produktem z najwyższej półki. Ceny książeczek sprzedawanych przez Parenti mogą być dla niektórych rodziców zbyt wysokie (proponujemy polować na promocje ;-) ), jednak w zamian dostajemy produkt doskonały. Jakość grafik i kolorystyki każdej ze stron książeczki wprawia w zachwyt. Najczęściej są to mocno kontrastowe wzory, idealne dla niezbyt dobrze wykształconego wzroku niemowlaka. Również dotykanie materiału, z którego wykonana jest zabawka jest czystą rozkoszą. Człowiek ma wrażenie, że jego palce gładzą najdroższy jedwab. My starzy, co i rusz wyrywaliśmy książeczki naszemu maluchowi tylko po to, aby chwilę pomiętosić je sobie w rękach. Wypełnienie stron jest mięciutkie a co równie ważne kartki w ogóle się nie mną i nawet po wypraniu wyglądają jak nowe. Nasz berbeć równie często miał książeczkę w rękach jak i w buzi (my dorośli nie sprawdzaliśmy jej walorów smakowych). 

Po pierwszym zachwycie przyjrzeliśmy książeczkom nieco bardziej dokładnie i okazało się, że nasza euforia nie była przypadkowa. Materiał wykorzystany do uszycia zabawek jest najwyższej jakości. Co więcej jest bezpieczny dla naszych pociech i jest barwiony  sublimacyjnie  z atestem OEKO-TEX® | STANDARD 100. Same obrazki również zostały tak dobrane, aby wspomagać  akomodację oka niemowląt (zgodnie z zapewnieniem producentów maluchy same wybrały ilustracje). Dodatkowo rozwijają one koordynację ruchową dzieci, które z wielką przyjemnością przewracają kolejne stronice, aby sprawdzić jaka zmysłowa uciecha, czeka ich za chwilę.  Można taką książeczkę wrzucić do wózka, włożyć do kieszeni i ruszać śmiało na długi spacer nie obawiając się, że się zniszczy albo zabrudzi. A jeśli nawet wasz maluch wyleje na jedną ze stronic zupę czy deserek, to bardzo łatwo można zabawkę wyczyścić a w najgorszym wypadku wyprać. Jeśli nasz berbeć nudzi się w foteliku w samochodzie, czy na spacerze, to kolorowa książeczka potrafi uratować rodzicom życie (a na pewno spokój duszy i dobre samopoczucie.



Nie pozostaje nam nic innego, jak serdecznie polecić książeczki sensoryczne, jako idealna zabawka dla waszego dziecka, która poza walorami czysto rozrywkowymi rozwija u waszego malucha zmysł wzroku,dotyku i motorykę. I gwarantujemy, że produkt tworzony przez prawdziwych artystów  i pasjonatów jakimi są Kamila i Szymon Pacek z Parenti na długo zagości w waszym dziecięcym pokoju. A najlepszą rekomendacją niech będzie fakt, że nasz Nikoś choć własnie skończył siedem miesięcy nadal uwielbia bawić się tymi kolorowymi książeczkami.  

Komentarze

Popularne posty