Puzzle dla dwulatków cześć 1

Pierwsza propozycja to zestaw 12 tekturowych układanek o żywych, intensywnych barwach. Piękne ilustracje zwierząt przykuwają wzrok dziecka i zachęcają do zabawy. Nie są to jednak bynajmniej klasyczne puzzle. Zadaniem malucha jest dopasowanie obrazków o różnych kształtach jak koło, trójkąt czy serce. Choć nasz synek miał dopiero półtorej roku, kiedy po raz pierwszy układanka wpadła w jego łapki, to mimo tego doskonale radził sobie z dopasowywaniem kształtów do obrazka. Dlatego sugeruję, aby jak najszybciej aktywizować dziecko tego typu zabawami.


Połóweczki to seria puzzli wraz z książeczką przy czym syn zdecydował się na "Pojazdy i zawody". Bardzo duże elementy i gruba tektura sprawiają, że maluch może bawić się nimi bez nadzoru osoby dorosłej. Dodatkowo książeczka, która tłumaczy przeznaczenie danego pojazdu, zachwyci każdego małego inżyniera.
Na koniec typowe kilkuelementowe puzzle. I tu pierwszy plus za solidne wykonanie. Duże i grube elementy na pewno przetrwają w rękach każdego porywczego malucha. Można zacząć od trójelementowych, a skończyć na sześcioelementowych układankach co pozwala dobierać stopień trudności do obecnych umiejętności dziecka.

Pamiętajcie, że układanie puzzli niezwykle rozwija dziecko. Wpływa na koncentracje, umiejętność logicznego myślenia i zdolności manualne. Wszystkie pozycje z tego wpisu polecam i zapraszam na kolejny wpis, w którym będę miała kilka negatywnych uwag do układanek dla dwulatków.

Komentarze

Popularne posty